poniedziałek, 28 lutego 2011



Po patrzcie jaki śliczny słodziak no nie >.... Kocham cię misiu ,moje słoneczko <3333333
Hej !

Sory nie pisałam cały weekend miałam gości nie miałam czasu bo pomagałam mamie ok ...

Więc w piątek byłam z rodzicami w galerii i otworzyli w niej daichmana i rosmana otworzą fajnie no nie ... Oczywiście jak to Kiki musiałam szybko pobiec i zobaczyć na buty i zobaczyła śliczne adidasy i takie piękne buty na małym obcasie piękne ...

-boże jestem zakupocholiczkom butów -powiedziałam sama do siebie
-co ?-zapytał tata
-jestem zakupocholiczkom ...
-wiem to już od 7 lat
-nie mam 7 lat tylko 12 !
-no to co ale wtedy zaczełaś sama wybierać sobie ciuchy i buty
-karolina patrz jakie fajne -powiedziała mama
-juz ich widziałam boskie nie ?
-następna !- powiedział tata
-no przestań
-buty sie nie mieszcza w 3 szafach
-tata wez mi wycią 34
-oo dobra ..
-są świetne biore ich i tamte adidasy łiiiii
zapłaciłam i dostałam pełno żelków w takich małych woreczkach pyszne były byłam jeszcze w pepco i kupiłam taki różowy kangurek z krótkim rękawem i takie doczepki okrągłe do bluzki .
pochodziałam po galerii i nie kupiłam nic w croppie i hausie czekam na przeceny.Byłam popatrzeć na doczepy do włosów i ich cene musze sobie kupic jakieś fajne
potem byliśmy w MPMie
jak przyjechałam to poszłam pobawić się z rokim pogryz mnie całą ale tak letką hehe słodziak hih..

ok nie będe opisywać niedzieli ani soboty bo byli goście to nuuudyyy oprócz tego że roki na wszystkich szczekał i warczał ale nikogo nie ugryzłó mój mały pysiek bo go trzymałam a jak ktoś go chciał pogłaskać to uciekał


narazie papa xoxo

czwartek, 24 lutego 2011

Hello !

Dziś mieliśmy na drugą lekcję więc tak jak wczoraj (bo też mieliśmy na drugą lekcje wczoraj) przyjechał po mnie tati a i zawiózł mnie pod dom Wiwi razem poszłyśmy do szkoły.Jak weszłyśmy od razu usłyszałyśmy głośną rozmowe Kamila i Konrada .

Cześć ! -powiedział Kamil
Elo !-powiedział Konrad
Hejka ! -powiedziałam
Hej !-powiedziała Wiwi
oczywiście jak zawsze poszłam do pani po klucze do szatni
Jak wyszłyśmy ze szatni zobaczyłyśmy Grześka

-Heja !-powiedziałam
-Cześć -powiedział Grzesiek
-Co będziesz robił?- spytała Wiwi
-Trzeba żółwiowi wymienić wodę -powiedział
-Spoko no to idziemy !-powiedziałam i poszliśmy

Wyciągnełam żółwia z akwarium i włożyłam do pudełka

-Ok wyciąg kamienie -powiedziałam do Grześka
-juuuuuż
-spoko to wez akwarium ja wezme gągbke i wyczyścimy -powiedziałam
potem wyczyściliśmy ,zamkneiliśmy klase i wyszliśmy na korytarz Grzesiek poszedł na świetlice.
następnie spotkałyśmy juju i powturzyłyśmy materiał na religie bo miała być kartkówa leee.

Pierwsza lekcja religia kartkówka dobrze mi poszło.
Druga lekcja informatyka boże ta głupia tabela do zrobienia żalllllllll !
Trzecia lekcja technika nie przyniosłam ściegów bo nie zrobiłam upsss
Czwarta i piąta lekcja to wf-y nie ćwicze heh

Na przerwach oczywiście kupiłyśmy chipsy potem podchodziłyśmy do każedego z naszej klasy pytając :
-pożyczysz kase błagamy ...
-nie mam albo wezcie

Potem z Juju znalazłyśmy w plecaku Wiwi 3 zeta haha ...
Kupiłyśmy za to chipsy jeszcze i gumy łiiii

Po lekcjach z juju śpieeszyłyśmy się na aotobus mało co się nie wywaliłam haha ...
Jak przyszłam do domu zaraz poszłam pobawić się z Rockim pysie misiem hehe oczywiście mnie ugryzł ale i tak go kocham ma dopiero 3 miesiące a jest ogromy je wszystko co spotka na swojej drodze hehe

Spadam papap <3333333333

wtorek, 22 lutego 2011

hej !


jesteśmy na informatyce heh...

bedziemy robić jakas tabele beznadzieja łeee...
może bede miec czat jak wiwi mi da bo nie umiem glupol ze mnie heh..

ok spadam robić tabele papa
Dziś nie było nic specjalnego oprócz wfu boże juju tak odawlało że nie wiem taką miałyśmy beke z niej że nie da się tego opisać cały czas sie śmiałyśmy i opowiadałyśmy rózne durne rzeczy wiwi udawała wampira jak zawsze ehh....
Miliśmy mieć kartkówe na religii ale pani odpuściła heh...ale za to w czwartek bedziemy mieć łee...
Mój pysiu (pies) będzie miał na imie Rocki ślicznie no nie on jest takisłodki zerzar mi baleriny hhehe.

dobra lece robić zad domowe papa <333

piątek, 18 lutego 2011

hej hej hej hej hej !


Sory ale mi odwala dzisiaj rodzice kupili mi pieska ...aaaaa!


Rasa to owczarek podhalański on będzie bardzo duży nie chciałam małego bo duży jest bardziej oryginalny bez urazy dla mniejszych psów i ich właścicieli

Kocham pieski te duże i małe dlatego tak się ciesze omało co przedtem nie zjadłam chusteczki fajnie co ?

boże jak się ciesze łaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!

ok opamiętanie.

teraz przejdzmy do notki spoko ..


Rano wstałam nie ogarnięta poszłam do kuchni :
-mamusiu..?
-cooooo ?
-pojedziemy dziśpo pieska ?
-zobaczymy jak tacie się uda wyjść z pracy wcześniej to może... a po za tym ja musze iść do pracy ,a po zatym my mamy jechać popatrzeć a po tem sie zastanowić czy kupimy czy nie ..
-o jej po co się długo zastanawiać ... a po za tym długie myślenie jest nie zdrowe
-o masz szczęście przynajmniej nie zachorujesz hehe
-no wez
-nie zdaze ci sie czesto myslec
-haha bo kazdy caly czas mysli ...nie kochacie mnie to ide spac łełe
-prosze cie przestan sie wydurniaco właśnie-przytaknę
-idz sie unieraj bo tata juz jedzie
-spoko !

poszłam się ubrać ubrałam dżinsy bluzke niebieską w paski czarne pasek z ćwiekami i arafatke biało-czarną potem sie umyłam i wykonałam wszystkie czynności związane z higieną poranną
tata przyjechał i pojechaliśmy
daleko nie zajechaliśmy bo okazało się że tata zapomniał portfela..
jak zajechaliśmy pani już na nas czekała .pierwsze poszliśmy zobaczyć małe skunksy (pieski),a po tem ich rodziców był śliczne potem jeszcze raz poszliśmy do małych
-chmmm...-powiedziałam
-bierzemy tego !
-karolina poczekaj nie wiadomo czy wogule wezmiemmy jakiegos-powiedział tata
-no właśnie -przytakneła mama
-nad czym sie tu zastanawiac przyjechaliśmy my po psa to wezmiemy psa
-kto powiedział że jedziemy popsa ?
-ja !
-no dobra wezmiemy bo nigdzie dalej nie pojade po psa a po za tym te sa naprawde ładne
-prosze zapakowac tego haha
-oczywiście już przynosze książeczke zdrowia-powiedziała pani
pieska włożyliśmy do paczki którą potajemnie włożyłam do bagarznika i go trzymałam bo tata rozłożył siedzenia .dojechaliśmy choć pies 2 razy zrobił kupe i zwymiotował ale dojechał

potem bawiliśy sie bawiliśy sie cały czas nie moge sie nim na cieszyć

pies nie miał rodowodu ponieważ jego tata miał a mama nie i pani nie wyrobiła to troche skomplikowana sprawa

kończze nara


papa xoxox

czwartek, 17 lutego 2011


Kiki nie pisze więc ja dodam rysunek z doodle.Właściwie to rysowałam z kiki więc wspulny.Wiem paskudny.Jakby co to drzewo.U mnie w zasadzie nudy.Jak kiki i większość klasy jestem chora.

wtorek, 15 lutego 2011

Walentynki ! wczoraj ....!

sory że dopiro dziś no ale nie miałam czasu wie wiem jak osoba chora może nie miec czasu a jednak ...

plose macie mmoją śliczną walentynke (hehe) dlaczego hehe sami zobaczcie








nie jest za piękna ,ale od serca \\\


papatki

P.S.to dla was ta walentynka jakby co <333333333333

sobota, 12 lutego 2011

hejcia !

jestem chora i cały czas leze w łóżku nawet się nie przebrałam i jestem w piżamie.musze sie ogaranac trochu...


nie pujde chyba w poniedzialek do szkoly bede miec zaleglosci łeeeee


narazie pa

czwartek, 10 lutego 2011

Hej



Mamy informatyke łiiiiiii!



i oglądamy ciuchy z old navy łiii



narazie pa

środa, 9 lutego 2011





plose to moje rysunki jeszcze jutro wam do dadam Hihi :*:* :):)









komentujemy :):)

niedziela, 6 lutego 2011

Hej !


Koniec weekendu łeeee szkoda bo szybko minął .
Jutro chyba będę miec sprawdzian z historii musze sie pouczy i dostac przynajmniej 4.

Same nudy.


PAPAPAPA

środa, 2 lutego 2011

Hej


dziś nie będę pisać notki bo nie mam czasu ale mam tylko pozdrowienia.


Pozdro dla Julka (kamila) :P:P :D:D