czwartek, 9 grudnia 2010

Dziśśśś....

Cześc !


Poznaliście już Wiwi i mam nadzieje że ją polubicie tak bardzo jak ja .Aha i jeszcze dodam że Wiwi będzie pisa z tego konta co ja.Mam sprawe do ciebie Wiwi jak byś mogła to podpisuja się na każdym swoim poście ponieważ nie będzie wiadomo kto pisze ja czy ty.Ja też będę sie podpisywa pod swoim postem.

P.S.Z góry dziękuje !


Teraz wrócmy do dzisiejszego dnia.W szkole było fajnie bo nie było żadnych kartkówek i sprawdzianów.
Rano nie wiedziałam w co mam się ubrac wiec wziełam to co miałam pod reką czyli leginsy(które wyglądają jak dżinsy), niebieską bluzkę w czarne paski i fioletową bluze wiem ,że to wszystko nie pasuje ,ale kiedy człowiek zasypia do szkoły to tak jest.Jeszcze jak szłam do szkoły to pies sąsiadki się na mnie uwzioł i cały czas za mną bieg co było troche denerwujące no ,ale jak już bieg to niech biegmie...
Do szkoły ledwo co zdąrzyłam na ,ale jakoś to było.
Jak wróciłam do domu nie było obiadu bo mama gdzieś sobie pojechała i musiałam iśc do babci.Przyjechała pół godziny pózniej i zrobiła tylko coś dla taty.Potem zrobiłam zadania pouczyłam się do matmy bo mamy jutro sprawdzian znając mnie to nawet jak będe wkuwac cały dzień to i tak mi się to póżniej pomiesza i dostaje trzy taki już mój los....
Teraz właśnie pisze do was o kurka jutro panie pyta historii o rany musze leciec.PAPAPA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz